Dlaczego umowy zlecenia do 200 zł się nie opłacają?

Sikorka ppodatkowa

Umowy zlecenia do 200 zł brutto podlegają odmiennemu opodatkowaniu niż te o wyższej wartości. Po wejściu w życie przepisów dotyczących PIT 0%, różnica ta stała się jeszcze bardziej wyraźna. Firmy zatrudniające zleceniobiorców powinny zdecydowanie pamiętać o tym w momencie zawierania umowy.

Jak wyglądają podatki od umowy zlecenia do 200 zł?

W przypadku umów zlecenia, których kwota brutto jest nie wyższa niż 200 zł, obowiązuje zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 17% kwoty brutto. W przypadku takich umów:
– nie obowiązuje PIT 0% dla najmłodszych podatników;
– nie przysługują koszty uzyskania przychodów (nawet 20%, tym bardziej nie 50%);
– ZUS-y oblicza się tak samo jak w przypadku większych umów.

Oznacza to, że jeśli firma zatrudni studenta do 26 roku życia na umowę zlecenia za 100 zł, to student dostanie na czysto tylko 83 zł. 17 zł pójdzie do US jako PIT. Jeszcze gorzej jest w przypadku gdy zleceniobiorcą nie jest osoba studiująca, ani ucząca się. Wtedy od owych 100 zł należy zapłacić składki ZUS, a zleceniobiorca otrzyma ostatecznie nieco ponad 60 zł.

Jak wyglądają podatki od umów zlecenie powyżej 200 zł?

Umowy na kwoty wyższe niż 200 zł rozliczane są według reguł ogólnych, stosuje się do nich zasady PIT 0% i kosztów uzyskania przychodów.
Dzięki temu osoby studiujące lub uczące się, które nie przekroczyły 26 roku życia, nie płacą ani ZUS-u, ani PIT-u. To znaczy, że 23-letni student, z którym firma zawrze umowę zlecenia na 500 zł, dostanie do ręki równo 500 zł. Znacznie łatwiej dzięki temu przyciągnąć do siebie młodszych zleceniobiorców.
Nawet gdyby ktoś taki nie studiował, wciąż musiałby zapłacić tylko ZUS, nie zaś PIT. Dopiero zleceniobiorca, który miałby powyżej 26 lat musiałby zapłacić zarówno składki, jak i podatek. W dalszym ciągu mógłby jednak obniżyć PIT w związku z zaliczeniem kosztów uzyskania przychodu. De facto zapłaciłby więc PIT od 80 % wynagrodzenia, nie od 100% (wyjątkowo nawet tylko od 50%).

To istotna różnica i powinni o niej wiedzieć zarówno zleceniobiorcy, jak i przedsiębiorcy-zleceniodawcy.

Co robić, by zleceniobiorca nie był stratny?

Zdecydowanie warto łączyć kilka małych umów zlecenia w jedną większą. Przykładowo 21- letnia studentka z 5 umów po 100 zł każda zapłaci łącznie 85 zł PIT. Z jednej umowy za 500 zł – nie zapłaci nic.
Miłym gestem będzie też podniesienie wynagrodzenia przy umowach wartych dokładnie 200 zł brutto. Umowa za 201 zł to dla firmy koszt 1 zł więcej. Dla osoby do 26 roku życia, ponad 17 zł więcej do wypłaty.
Współpracując z młodymi ludźmi warto zapytać ich czy przysługuje im zwolnienie z ZUS (ponieważ są uczniami, studentami, lub mają ZUS opłacony z tytułu umowy o pracę) i czy przypadkiem nie mieszczą się w granicy wieku 26 lat.

Przedsiębiorca powinien też pamiętać o tym, że jeśli wystawia umowy zlecenia własnym pracownikom, to musi je opodatkować i o-ZUS-ować dokładnie tak jak podstawowe wynagrodzenie.

Please Share: